wtorek, 15 października 2013

rysowanko

Dzidzia wstała w bardzo złym humorze..wszystko jest na nie ...więc lepiej nie podchodzić. No ale w końcu trzeba czas na zmianę pieluszki Majciu... no i wtedy się stało KRZYK nie słychany i tylko nie nie i nie ale udało się ! Teraz czas na zupkę, lekarstwa i będziemy rysować ;-)) bo pogoda okropna ..
a mama na 16 do pracy.... i jak wróci Majcia już będzie słodko spać :-)
płaszczyk- Zara
chustka- kappahl
leginsy- pepco

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz